Wiele osób z pewnością przyzna, że praca jest jednym z najważniejszych aspektów życia. Bardzo często jest ona motywacją do czynnego udziału w życiu codziennym. Poprawia samopoczucie, pozwala na spotykanie się z ludźmi, zdarza się, że jest sensem życia. Niestety zdarzają się nieprzyjemne sytuacje kiedy to praca może kojarzyć się z czymś nieprzyjemnym, obniżeniem wartości, zniechęceniem. Ogólnie mówiąc, może prowadzić do pogrążenia się w „dołku”, pogorszenia stanu psychicznego. Pojawienie się mobbingu w miejscu pracy może skutkować negatywnie dla zdrowia i psychiki pracowników.
Zgodnie z art 94 Kodeksu Prawa Pracy mobbing mobbingiem jest „działanie lub zachowanie dotyczące pracownika, lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie, lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników”.
Na przekór wszechobecnym przekonaniom to wcale nie osoba najsłabsza w pracy jest ofiarą mobbingu. Często dotyka to osoby wszechstronnie uzdolnione, które do swojej pracy podchodzą rzetelnie i pracowicie. Co często wzbudza u innych zazdrość i nienawiść, że ktoś radzi sobie lepiej od nich. Pracownik mobbingowany stara się wypełniać swoją pracę jak najlepiej, choć cały czas jest nie wystarczający, co wpędza go w coraz to gorszy stan psychiczny. Takie sytuacje wykorzystywane są przez innych obkładać pracownika jeszcze większą odpowiedzialnością i bezpodstawną winą. Często zarzucając pracownikowi niekompetentność w wykonywaniu powierzonych mu zadań. Przez to osoba wpada w błędne koło, im staje się lepsza w pracy, tym bardziej jest oceniana przez przełożonego oraz innych współpracowników. W konsekwencji mobbingowany pracownik robi coraz więcej błędów, myli się w powierzonych mu zadaniach, co jeszcze bardziej utwierdza innych o ich racji.
Czy na pewno jest to mobbing? Jeśli nie jesteś pewien, w rozpoznaniu pomogą Ci te czynniki:
Oba określenia biorą się z opinii wydarzeń. By nazwać zdarzenie mobbingiem, oba czynniki muszą występować jednocześnie. Oczywiście, nie każde negatywne zachowania w pracy muszą od razu być mobbingiem. Do oceny sytuacji należy podchodzić bardzo indywidualnie, skupić się na szczegółach, okolicznościach i sposobie, w jaki przebiega sytuacja. Działania mobbera muszą być zwielokrotnione, by wpływ na psychikę miał charakter długotrwały.
Najlepszą ochroną przed mobbingiem jest dialog. Jeżeli w swoim otoczeniu zauważymy objawy mobbingu, należy jak najszybciej porozmawiać z taką osobą. Jeśli rozmowa nic nie pomoże, nie zażegna procesu mobbingu, to chociaż zwróci to uwagę osoby, która podejmuje się mobbingu. Sprawi to, że zda sobie sprawę z tego, że osoba trzecia wie o zaistniałej sytuacji i być może będzie się miała na baczności, przestraszy się. W sytuacji gdy rozmowa nie poskutkuje, możliwe jest bezpośrednie zwrócenie się o pomoc do przełożonego. Mobbing powinien być przezwyciężany głównie przez pracodawcę, przełożonego, a nie samego pracownika na własną rękę.
Prawo karne w Polsce na mobbing ma inne spojrzenie niż Kodeks Pracy. Jednak nie oznacza to, że naruszenie praw pracownika nie można nazwać przestępstwem. W tej sytuacji można przytoczyć jednorazowe grożenie pracownikowi. Jednak nie można tego zaliczyć do długotrwałego znęcania się nad pracownikiem. Dlatego też osoba nękana może przywołać artykuł 218 kodeksu karnego: „Kto, wykonując czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy, lub ubezpieczenia społecznego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”. Przepis ten odnosi się wyłącznie do pracodawców lub osób działających w ich imieniu.
Na pewno wiele osób spotkało się wśród znajomych, rodziny czy na rynku pracy ze zjawiskiem mobbingu. Osoby nim dotknięte nie zawsze mają siły samodzielnie o siebie zawalczyć. Warto oferować takim osobą pomoc — porozmawiać, polecić pomoc psychologa, zgłosić sprawę odpowiednim służbom. Wystarczy tak nie wiele, by zmienić życie takim osobom.