W pierwszej kolejności należy wyraźnie zaznaczyć – podział wspólnego majątku nie jest czynnością łatwą (o ile nie składa się on z dosłownie kilku podzielnych ruchomości bądź nieruchomości). Sprawy oczywiście nie ułatwia zwykle zdecydowanie negatywny względem siebie stosunek stron. Dlatego też zawsze radzę klientom – dzielić należy się z pomocą profesjonalnych pełnomocników. Jest łatwiej, szybciej i mniej nerwowo. Należy pamiętać, że aby móc podzielić majątek należy w pierwszej kolejności znieść wspólnotę małżeńską. Sam podział może być przeprowadzony w postępowaniu sądowym, bądź przez podpisanie ugody.
Czynność stosunkowo łatwa, z oczywistych względów wymagająca współpracy obu stron, polega na podpisaniu umowy majątkowej, tzw. intercyzy. Zawarcie umowy wymaga stawienia się obu stron u notariusza. Do zawarcia umowy może dojść zarówno przed, jak i w trakcie trwania małżeństwa. Podpisanie takiej umowy, w zależności od momentu czynności, powoduje ustanie wspólnoty małżeńskiej, bądź zapobiega jej powstaniu.
W czasie trwania małżeństwa z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać ustanowienia rozdzielności majątkowej przez sąd. W praktyce najczęściej chodzi tu o sytuacje trwonienia wspólnego majątku przez jednego z małżonków. Wniosek składa się do Sądu Rejonowego właściwego dla miejsca zamieszkania małżonków. Rozdzielność co do zasady powstaje z dniem oznaczonym w wyroku, który ją ustanawia. W wyjątkowych przypadkach sąd może ustanowić rozdzielność majątkową z datą wsteczną, np. w sytuacji, gdy jeden z małżonków nie wiedział o działaniach drugiego.
Warto nadmienić, iż rozdzielność majątkowa powstaje również z chwilą orzeczenia przez sąd separacji. Na zgodny wniosek małżonków rozdzielność majątkowa może być utrzymana również po zniesieniu separacji.
podział majątku małżeńskiego
W postępowaniu rozwodowym istnieje możliwość podziału majątku w orzeczeniu kończącym. Jest to jednak rozwiązanie rzadko spotykane, jako że wymaga dokładnego opisania składników majątku, a co ważniejsze, pełnej współpracy rozwodzących się małżonków. Z doświadczenia mogę stwierdzić, że Sąd nie będzie tolerował nawet najmniejszych przepychanek w zakresie wspólnego majątku.
Po ustaniu wspólnoty małżeńskiej w sytuacji, gdy strony nie mogą podzielić majątku własnoręcznie (ugodą) każda z nich może złożyć wniosek o podział. Sprawa o podział majątku wspólnego może być zainicjowana stosownym żądaniem w pozwie rozwodowym albo poprzez złożenie wniosku przed sądem rejonowym właściwym ze względu na miejsce położenia majątku lub jego znacznej części. Opłata wynosi 1000 zł (bądź 300 w przypadku zgodnego wniosku).
Równy podział majątku po rozwodzie jest zasadą. Odejście od niej jest możliwe wówczas, gdy jeden z małżonków w sposób rażący i uporczywy nie przyczyniał się do powiększenia wspólnego majątku, stosownie do swoich sił i możliwości zarobkowych. Celem tego wyjątkowego sposobu rozdziału majątku jest też dowartościowanie osobistych starań o wychowanie dzieci czy też prowadzenia gospodarstwa domowego. Ustawodawca przewidział dwie przesłanki, które ponadto muszą być spełnione łącznie. Szansę na powodzenie ma tylko taki wniosek, w którym małżonek wykaże, że ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym jest uzasadnione ważnymi powodami (np. winą). Jednocześnie sąd bierze pod uwagę stopień przyczynienia się do powstania tego majątku.
Sam podział polega na ustaleniu majątku wspólnego, majątków odrębnych oraz nakładów na poszczególne majątki. Jest to proces długi i skomplikowany, często wymagający specjalistycznej wiedzy biegłych. Stan majątku wspólnego ustala się na dzień ustania wspólności majątkowej (np. rozwodu) a wartość tego majątku na dzień orzekania. Podział przebiega na zasadach zniesienia współwłasności – prymat wiedzie podział fizyczny. Sprawa znacznie się komplikuje w sytuacji, gdy małżonkowie były stronami kredytu. Należy pamiętać, że Sąd nie będzie orzekać o tym, kto ma spłacić kredyt. Sąd orzeka wyłącznie o aktywach i ewentualnych spłatach i dopłatach na rzecz poszczególnego małżonka. Podział majątku to temat rzeka. Mnogość składników majątku, czas w którym strony zwlekały z zainicjowaniem postępowania oraz nastawienie stron powodują, że postępowania te należą do najdłuższych i najbardziej nerwowych. Dlatego pomoc pełnomocnika jest tak istotna.