Czy można rozwieść się za pomocą ugody przed mediatorem?
Ostatnio spotkałem się reklamą firmy naciągającą klientów na rzekomo szybki rozwód bez postępowania sądowego, a jedynie za pomocą spotkania z mediatorem i wypracowaniem ugody, którą zatwierdzi później sąd. Takie rozwiązanie miałoby być szybsze i tańsze, bez udziału adwokata.
Nie jest to możliwe. Taka reklama to fałsz żerujący na chęci zaoszczędzenia czasu i pieniędzy. Firma reklamująca się w ten sposób w przypadku rozprawy sądowej nadal będzie musiała korzystać z adwokata, a sami „doradcy rozwodowi” nie są objęci tajemnicą zawodową, co oznacza, że mogą zostać powołani na świadka i przedstawić przed sądem wszystkie informacje, które otrzymali od klientów.
Rola ugody w rozwodzie
Owszem – strony mogą przed postępowaniem sądowym udać się do mediatora i wypracować ugodę w praktycznie każdym zakresie, nawet winy w rozpadzie małżeństwa. Taki dokument może być później przedłożony w postępowaniu sądowym bądź w formie fizycznej, bądź też na nośniku danych dla wygody samego sądu. Nie jest on jednak dla niego wiążący. Sam wyrok rozwodowy nie polega również na zatwierdzeniu wypracowanej ugody.
Nadal koniecznym jest złożenie stosownego pozwu i w dużej części przypadków udanie się na rozprawę sądową – a w przypadku posiadania małoletnich dzieci nawet przesłuchanie świadka. Wspólne stanowisko stron zmniejszy nakład pracy pełnomocnika, więc koszt takiego postępowania będzie również mniejszy.
Sąd musi odebrać od stron postępowania stanowisko w zakresie najistotniejszych aspektów rozwodu.
Kancelaria adwokacka Damiana Grabarskiego prowadzi tego rodzaju postępowania. Na spotkaniu z klientem omawiane są szczegóły sprawy, ze wskazaniem jakie dokumenty i czynności są wymagane dla prawidłowego przebiegu sprawy.